W minionym poście pisałem o filmie, któy robie. No nic się od tego czasu nie zmieniło. Zapewne więc pozostanie tak jak jest .
Wracając do tematu. Etap podrózy z Rapid City samolotem był w dwóch etapach co można było na filmie zobaczyć. Z Rapid City do Denver oraz z Denver do Chicago. Jedyny ciekawy był ten pierwszy. W drugim widoków zbyt fantastycznych nie było. Wrecz były nudne.Polecam tym, którzy nie widzieli jeszcze film. Mnie sie najbardziej podobało ( co jest na poczatku ) jak samolot wyleciał nad chmury i widać było z nad nich wschód słońca.
Zdjecia poniżej pochodza z albumu z galerii [ 2010 ] 8.29.2010 Rapid City, SD to Denver, CO
http://www.flickr.com/photos/martiger/sets/72157625717984164/
Samolot jeszcze spał ja już nie
Wschód z chmurami, który cudownie wygląda własnie na filmie jak samolot je przeciął.
Och jak sie one pięknie kłebiły w tych promieniach
Ten widok mnie się bardzo podobał. Nawet ciężko by się było domyśleć, że to góry z samolotu. A ciekawe jak natura to wyżeźbiła. Jak się chodzi po tym to wygląda to takie wielkie. A z samolotu to tak jak by z rynny woda się po ziemi lała i tak sie glina rozmyła. Jacy my jesteśmy mali na tym świecie. W cale nie więksi od mrówek.
A domki to tylko kropczeki
Co jest ciekawe pola uprawne są tam w ksztalcie koła. Za pewne dlatego iż tak je latwiej nawadniać. Pewnie na środku znajduje się ramie, które obraca się wokoło i nawadnia. Bo niewiele zielonego widąc wokól poza tymi uprawami.
Te grzbiety gór wyglądają jak pozłacane
I znów uprawy tym razem, w kółka i paski
Świetnie to natura wyrzeźbiła
Farma wiatraków
To tak wygląda jak ślady po kurzych łapach. Tyle, że w rozmiarze XXL to pewnie dinozaury tu biegały i te ślady po nich
Góry w Denver, Colorado. Podchodzimy do lądowania.
Teraz pola z bliska już
Trasa przelotu. Mniej wiecej wynosiła 300 mil
Druga część to w sumie fajnie wyglądało na lotnisku oraz podchodzenie do lądowania w Chicago ale to akurat jest ujęte na filmie
No to na dzień dobry mało nie wywołałem konfliktu Polsko - zydowskiego na ziemi amerykanskiej. Troche mnie ten gosciu wnerwial. Przypiał do łba jakiś kwadrat, reke sznurkiem obwiazał, zaczął jeczeć i kiwać się po kolei w każda strone świata. No to ja rozpiołem koszulke a tam miałem dość sporych rozmiaró krzyż Św. Benedykta ( dla nie wtajemniczonych krzyż od egzorcyzmów ) i się przeżegnałem patrzać na niego. Oj żydek mnie chciał wzrokiem zabić i coś mamrotał.
A wracając do skrzydeł, ogony Frontier Airlines mają różne zwierzaki.
Chmurki nad lotniskiem się fajnie ułożyły
Kolejny do startu, na filmie widać fajnie jak oprócz naszego wypychali jeszcze jeden
Troche kolory przerobiłem na tym zdjeciu
i na tym
\
Ten samolot leciał znacznie wyżej niż ten z Rapid City więc widać czarne niebo
Te sie fajnie ułożyły chmurki
Okrągłe osiedlana przedmieściach Chicago
Chicago Midway Airport
A te zdjęcia powyżej pochodzą z drugiego albumu 8.29.2010 Denver Colorado - Chicago, IL
http://www.flickr.com/photos/martiger/sets/72157625718102680/
i zachęcam do zobaczenia pozostałych zdjęć i filmu w poprzednim poście badz na YT
6 komentarzy:
Przepiekne zdjecia,super.
Fantastycznie to robisz.
Super są te pola, i te kółka na nich, jakby ufo tam było. Podobają mi się te zwierzaki na ogonach samolotów, jeszcze takimi nie leciałam ;D
Super są te pola, i te kółka na nich, jakby ufo tam było. Podobają mi się te zwierzaki na ogonach samolotów, jeszcze takimi nie leciałam ;D
Świetne zdjęcia. Te pola w kształci kół są rzeczywiście zadziwiające...
Świetne są te zdjęcia. A te pola w kształcie kół rzeczywiście fascynujące...
Dlaczego już nie piszesz?
Prześlij komentarz