Na początek a raczej już od początku ponarzekam. Co mnie się w tym święcie nie podoba ? Wyłacznie to, że jest obchodzone także poza ameryka. A konkretnie mówie o Polsce, bo wiem, że tam też sie już rozprzestrzeniło. W Polsce jest Wszystkich Świetych, więc nie rozumiem po co ktoś dokłada coś co ani polskie nie jest, ani nie pasuje do polskiej tradycji i kultury? Amerykanie nie obchodzą ani 1 maja ani 3 maja ani 11 listopada ani 2 dnia świat Bożego Narodzenia itd... Oni maja swoje świeta, ze swojej kultury i niech tak pozostanie.
Co mnie się podoba ?
Pomarańczowy kolor halloween.
Przebieranie sie ludzi a było baaardzo ciekawie w barach jak sie fajnie poprzebierali.
Taki troche bajkowy świat jak ludzie fajnie domy poprzybierali.
Dzieci maja ucieche bo chodza po domach w kostiumach po cukierki i slodycze.
Dwa sety zdjęć jakie umiesciłem.
Pierwszy Halloween 2010 to set zdjeć z komórki a w nim między innymi przybrania domów.
to najlepiej ozdobiony dom w okolicy.
Ta wielka uśmiechnieta dynia mnie rozbawiala za każdym razem kiedy kolo niej przejeżdzałem.
Oraz drugi set 56 zdjęć 10,31,2010 Bengstons Pumpkin Farm w Homer Glen.
To taka farma w okolicy z dyniami i sporą ilością atrakcji dla dzieci, jak zabawy, wiele małych zwięrząt baby animals.
No i udało mi się oczywiście uchwycić zachód słońca, bo a jak wybrałem się tam po poludniu dopiero.
a więcej zdjęć w obu galeriach z linków powyżej ;) czyli te podrubione na zielono albo
album mobilny http://www.flickr.com/photos/martiger/sets/72157625263808358/with/5133142501/
album z farmy http://www.flickr.com/photos/martiger/sets/72157625292890574/with/5138484920/
4 komentarze:
Mnie również się podoba, to w jaki sposób Amerykanie potrafią ubarwiać sobie życie dzięki takim świętom. A w Polsce? Jakoś Halloween przeszło bokiem, jedynie imprezy w klubach zamiast być standardowe, to stały się tematycznymi. A przebierać też mało kto miał zamiar ;p.
Z drugiej strony mój młodszy brat miał Halloween w szkole...
To irytujące, że w Polsce nagle dzieciaki zaczęły się przebierać, a rodzice jeszcze utrwalają w nich "Halloween".
To zupełnie nie nasze święto, ale co zrobić?
Tym bardziej ta data tak nakładająca się na doroczną zadumę o tym co będzie po Ziemi...
ah na poczatek,ze jestem zakochana w dyniach to wiem!
a te twoje dynie ze zdejc sa zarabiste!!! szczegòlnie te tych rozmiaròw niepojetych,wogòle jaka radosc dla oka tych koloròw pomaranczowych.
swietna fantazja z tymi dyniami!
jak to w ameryce
a te dwa cielaki ze zdjecia to doslownie do glaskania,z grzywkami no glowie!!heheheh
na a jezeli chodzi o "malpowanie" halloween w polsce-.to z tego jestesmy znani-nie ma co ukrywac.
chociaz przyznam ,ze tu tez cos w italy pròbuja tworzyc,ale czy ja wiem-czy to na dluzsza mete bedzie-ze wzgledu na puste kieszenie italiancòw.
i przyznam ,ze jedna dynie tez mialam wyrzezbiona dla syna ;))
Co za piękne okazy, i te kolory ahh <3 Zwierzaczki to zagłaskałabym na śmierć takie cudne. Zachód słońca jak marzenie ;*
A co do Halloween to i tak amerykanie prowadzą i prowadzić będą. W Polsce i tak to się do końca nie przyjmie. Kościół zabrania, niektórzy praktykują, ale nieliczni. Uważam, że pójście na imprezę przebranym to nic złego. Na karnawał też się przebieramy i bawimy.
Prześlij komentarz