Punkt zwrotny i docelowy przechadzki z 25 maja 2010 opisywanej w poprzednim poście to Navy Pier. Najistotniejsza a raczej najbardziej powtarzająca się rzecz na zdjęciach to balon, którym można się przelecieć. Dokładnie to wzieść się do góry.
Jako, iż nie jestem entuzjastą tego typu atrakcji ceny nie podam bo jej po prostu nie znam.
Zdjęcia poniżej to pare fotografii pochodzących z galerii
5.23.2010 Chicago Navy Pier
1 komentarz:
Dwa lata temu taki balon pojawił się tez w Krakowie. Z tego co wiem to w tamtym roku skorzystało z niego 42 tys osób. Bilet kosztował 36zł (normalny), ale były też chyba jakieś promocje.
W tym roku ich nie mia, bo nie udało się załatwić wszelkiej papierkologii dla nowej lokalizacji.
Prześlij komentarz