Jechalem sobie dzisiaj na msze na trojcowo kolejka i nawet nie wiedzialem ile atrakcji mnie czeka po drodze. Nawet w drodze powrotnej. ( zdjecie w poscie oczywiscie z komorki na stacji Cumberland - wyslane na moj twixr ). Tory ostatnio odnowili za wiele milionow. W koncu pociag jedzie z predkoscia nie 20 km na godzine na niektorych odcinkach lecz 90 km/h. Nie trzesie. Pieknie sunie i w dodatku juz nie slychac tego potwornego ryku metalu. Za Montrose kolejka stanela i stala. Z glosnikow lecial co chwile komunikat, ze pociag oczekuje na zielone swiatlo. Trwalo to z 3 moze 4 minuty. Jak dojezdzalismy juz do Belmont to pani operator kolejki zaczela przez glosniki informowac, ze w zwiazku na opoznienie oraz zeby wyrownac czas miedzy Belmont a Damen kolejka bedzie jechala w trybie express i nie bedzie sie zatrzymywala na zadnej stacji. Napisy na szybach zmienily sie z BLUE LINE na EXPRESS i pociag juz w tunelu od Belmont zaczal sunac jak na dlugich prostych az do Damen. Ale fajnie sie jechalo o dziwno nawet na stacjach nie zwalnial. Jeszcze mnie taka atrakcja nie spotkala. Teraz to wogule super sie jedzi jak tak szybko jezdza. Fajnie patrzec przez szyby jak autostrada zakorkowana a pociag zapierdziela. Ale najlepsze atrakcje byly w drodze powrotnej. Na Division zbieglem do tunelu, bo slyszalem ze nadjezdza kolejka. O tej porze a byla juz 20.30 jezdza co 10 minut a nie co 4. A tu kolejka podjezdza tak napchana , jak w godzinach szczytu nie bywa. Zreszta zauwazylem , ze ludzi na stacji tez bylo cos wyjatkowo duzo wiec sie domyslilem , ze cos jejst nie tak i musi znow cos sie spozniac. Na stacji stal dobre 10 minut, technicy chodzili i cos sprawdzali a z glosnikow w kolejce szedl komunikat ze pociag ma awarie techniczna. W koncu ruszyla ale mialem to szczescie, ze siedzialem w uszkodzonym wagonie to walilo zdrowo z kola. Co chwile sie zatrzymywala na pare sekund i ruszala. Heh ciekawe, na tyledziesiat pociagow na wszystkich liniach akurat ja w obie strony mialem podroz z atrakcjami.
Tory wyremontowali. Przydalo by sie tez stacje. Bo te nadziemne sa strawne ale podziemne to smrod i brod ciezki do zniesienia nawet w downtown syf gorzej niz dworzec kolejowy w Katowicach co pamietam. To to juz totalny chlew. Zagrzybiale. Woda sie ciurkiem z pekniec w betonie leje na glowe. Smieci jak diabli. Maja juz po paredziesiat lat i wypadalo by cos z tym zrobic. Bo przyjezdni nie wyobrazaja sobie ze nad tym GNOJEM stoja wierzowce.
W domciu pogadalem sobie poltorej godziny przez telefon z odnaleziona po latach kolezanka. Moja pierwsza jaka poznalem tutaj w usa. Ale fajnie. I to na szczescie znalezlismy sie przez Nasza-Klasa. :)
Wszystko o komunikacji miejskiej w Chicago - autobusach CTA, PACE oraz kolejkach - na stronie CTA http://www.transitchicago.com/, mapa Chicagowskich kolejek miejskich http://www.transitchicago.com/maps/rail/rail.html ( klikajac na nazwe stacji otworzy okno z jej danymi )
Planuje zrobic posta swojego o autobusach i kolejkach miejskich niedlugo. I fajne zdjecia i filmy z roznych komunikacyjnych miejsc w Chicago.
pod postem znajduja sie gwiazki oceny, im wiecej gwiazdek wskazesz tym wyzsza ocena ( klikniesz pierwsza gwiazdke ocena najnizsza, kliniesz ostatnia, zaznaczajac wszytkie ocena najwyzsza ) dzieki za glosy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz