Chyba pokochalem lato. Tak szybko w tym roku mi minelo.
Wogule ostatnio jakies dziwne rzeczy sie dzieja. Bo poznaje ludzi w sytuacjach, ktorych bym sie nie spodziewal. A raczej ludzie poznaja mnie. Ciekawe, interesujace osoby.
Przemalowalem juz prawie cale mieszkanie w tym tygodniu. Odswiezylem. Odnowilem. Przytlaczaly mnie te kolory, ktore juz byly. Monotonia od lat.
Zreszta jak sam mowie ludzia, ktorzy pytaja co robie ( praca ) odpowiadam KOLORUJE LUDZIA SWIAT, moze kiedys pokoloruje swoj wlasny.
Moze, ktos mnie pokoloruje :)
_____________________________________________________________________________________
pod postem znajduja sie gwiazki oceny, im wiecej gwiazdek wskazesz tym wyzsza ocena ( klikniesz pierwsza gwiazdke ocena najnizsza, kliniesz ostatnia, zaznaczajac wszytkie ocena najwyzsza ) dzieki za glosy :)
3 komentarze:
jako dzieciak uwielbiałem burze, podczas których miałem wyjątkową wenę do rysowania lub lepienia z plasteliny :)
Slicznie powiedziane "koloruje ludziom swiat". Ja bardzo lubie wiatr i spacery brzegiem morza. Uwielbiam patrzec na wysokie fale, ktore rozbijaja sie o brzegi i kamienie. Czasami w Hastings stawiaja specjalne bramki z powodu wysokich fal, ktore zalewaja ulice i utrudniaja komunikacje.
Bez prezesady, 20 stopni C to cieplusio :)
Widzę, że szybko człowiek przyzwyczaja się do dobrego.
Zimę lubię ze względu na porę roku, zmieniające się kolory, śpiące drzewa. Ale samego mrozu też nie znoszę, tym bardziej, że lato w Trójmieście było dość pochmurne i mokre.
Ale za niecały rok znów będzie ciepło.
Prześlij komentarz