Dzis rano Piter po mnie przyjechal oraganista z Kosciola :P i pojechalem do
Sw.Trojcy na Msze o 8mej rano. droge uwietrznilem na
TWITXR. Powrot
KOLEJKA i
autobusem do domciu :P. Przychodze do domu, robie sobie kawe. Patrze na zegarek, znana mi dobrze godzina 10.30 i mysle sobie ze pewna osoba zadzoni. hehe i jak tel dzwoni... Zbiego okoliocznosci ? Przeczucie ? Cos zbyt wiele przeczuc i zbiegow okolicznosci co do tej osoby...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz